Wczoraj 27 marca 2020r. musiała interweniować straż pożarna na Zaborzu w Czarnowcu. Zagrożonych było ponad 10 ha lasów!!!
Co wiosnę ma miejsce powtarzający się scenariusz. Rolnik/podpalacz/mieszkaniec wypala trawę na łące, myśląc, że panuje nad ogniem. W mgnieniu oka ogień rozprzestrzenia się i pożar gotowy. Niezbędne jest wezwanie straży pożarnej i okiełznanie pożaru. Pomimo wielu apeli i dowodów świadczących o szkodliwości wypalania traw, działanie to jest nadal bardzo popularne na polskiej wsi. Wbrew wpojonym mitom, popiół z traw nie użyźnia gleby, a jedynie niszczy łąkowy ekosystem.
Kary za wypalanie traw
Rolnik wypalający trawy jest narażony na szereg kar związanych ze swoim postępowaniem. Oprócz kar jakie może nałożyć policja czy prokuratura, karę może nałożyć Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Kary za wypalanie traw ustanawia wiele aktów prawnych. Wypalanie traw jest zabronione na podstawie kodeksu wykroczeń, który przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5000 zł.
Z kodeksu karnego wynika, że wypalanie traw, które skończy się pożarem okolicznych zabudowań, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Sprowadzanie bezpośredniego niebezpieczeństwa wskazanych zdarzeń jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Zobacz: Odpowiedzialność za wywołanie pożaru
Zgodnie z ustawą o ochronie środowiska, kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary – podlega karze aresztu albo grzywny.
Również ustawa o lasach zabrania wypalania traw. Mówi ona dokładnie, że w lasach i terenach śródleśnych, jak również w odległości 100 metrów od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:
- rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego,
- korzystania z otwartego płomienia,
- wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych.
Kary od ARiMR
Agencja może nałożyć na rolnika, wypalającego trawy, karę na podstawie nie przestrzegania dobrej kultury rolnej. Owa dobra kultura jest wymagana przy uzyskiwaniu dopłat bezpośrednich. Karą za wypalanie traw może być zatem zmniejszenie dopłat przysługujących za dany rok o ok. 3%. Sankcja ta nie jest jednak stała i zostaje określona indywidualnie przy każdym przypadku wypalania traw. W zależności od stopnia winy rolnika, może być podwyższona nawet do 5% lub obniżona do 1%. Jeżeli rolnik uporczywie i celowo wypalał trawy, ARiMR może całkowicie pozbawić rolnika dopłat bezpośrednich za dany rok.
ź: www.infor.pl
Kogoś kto wypala trawy nie nazywajmy już rolnikiem. Rolnik nie dopuści aby było coś do wypalenia na jego areale.
Autor miał na myśli “rolnika” z definicji.
Ponieważ osoba posiadająca hektar dziesięć i więcej jest już z definicji rolnikiem.
Natomiast rolników prawdziwych w Czarnowcu, którzy uprawiają swoją rolę jest trzech w porywach czterech, a piąty hobbystycznie orze swą glebę aby nie wypaść z przyzwyczajeń, z przed lat 🙂
Straż Pożarna stwierdziła również, że już od wielu lat nie występują podpalenia przez tych rolników, którzy biorą dopłaty.