4 stycznia 2012 roku w lokalnej prasie mogliśmy przeczytać o „zaginięciu” 200 letniej sosny.
Oto część archiwalnego news`a z portalu moja-ostroleka.pl:
„Okazała sosna, rosnąca jeszcze do niedawna w Czarnowcu (gm. Rzekuń), wywołała spore zamieszanie nie tylko we wsi, ale także w urzędach.
Sprawa ujrzała światło dzienne, gdy 5 stycznia do naszej redakcji dotarł anonimowy list. Jego nadawcy napisali, że jeszcze dzień wcześniej – 4 stycznia w centrum wsi Czarnowiec, ok. 3-4 m od budynku świetlicy wiejskiej, rosła piękna sosna. Jej wiek przez wielu mieszkańców oceniany był na ok. 200 lat.
Nie pozostał żaden ślad po drzewie
- Przeprowadzenie akcji „zabicia” tego pomnika przyrody zastanawia tym bardziej, że tak wielkie drzewo zniknęło w parę godzin, a sam pień wyrwano praktycznie z wszystkimi korzeniami tak, aby nikt nie ujrzał i nie udokumentował, jak stare było to drzewo oraz że było zdrowe – czytamy w liście. – Do tej operacji użyto wielu specjalistycznych urządzeń i maszyn tak, aby nie pozostał żaden ślad po drzewie.
Autorzy pisma, a jednocześnie mieszkańcy wsi mają ogromny żal o to, co się stało. Twierdzą, że w ubiegłym roku złożyli do urzędu gminy wniosek o ustanowienie sosny pomnikiem przyrody. Niestety, w ustawowym terminie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
- Tydzień przed wycięciem do Czarnowca z zamiarem poinformowania o zniszczeniu drzewa przybył wójt – piszą w liście do naszej redakcji. – O tym spotkaniu niewielu mieszkańców wiedziało…”
Czy po dziewięciu latach od „zaginięcia” ktokolwiek z mieszkańców wie gdzie podziała się sosna?
Więcej ważnych wydarzeń z życia Czarnowca w trakcie uzupełniania.
/SC/
foto: Jerzy Jabłonowski, Przemek Gadomski, Pijący_mleko




