Tradycja pozostała. W świetlicy poświęcono pokarmy
Zwyczaj święcenia pokarmów znany był już w VIII w. na Zachodzie. Początkowo prawo do święcenia mieli tylko biskupi, ale po jakimś czasie zezwolenie uzyskali także inni kapłani. Tradycja ta przyjęła się również na polskich ziemiach, a na dobre ukształtowała się w XIV w.
Święcenie pokarmów w Wielką Sobotę miało miejsce początkowo w domach polskiej szlachty. Później przeniesiono je też do domów mieszczańskich. Gospodarz zapraszał duchownego, który święcił stoły zastawione jedzeniem. Z czasem święcenie pokarmów zaczęto przenosić do kościołów.
Gospodynie na Wielką Sobotę musiały mieć już wszystko przygotowane – posprzątane, upieczone i ugotowane. Ciasta wielkanocne wypiekano głównie z drożdży, jajek i miodu. Ważną przyprawą w świątecznych daniach był szafran, ale i cynamon, wanilia i gałka muszkatołowa.
Kiedy wszystko było gotowe, największy stół w domu nakrywano lnianym obrusem i zastawiano „święconym”. Na środku stawiano wypiekanego z ciasta baranka, krzyż, a dalej chleb, sól, jajka, chrzan, ciasta, mięsiwa, kiełbasa. Wszystko to przystrojone rzeżuchą, bukszpanem i wiosennymi kwiatami.
Miejscowy ksiądz przyjeżdżał do dworu, aby poświęcić pokarmy. Gospodynie osobiście niosły święcone i wykładały wszystko na wełniane chusty. W międzyczasie gawędziły i chwaliły się swoimi wypiekami.
Dziś przyjeżdża również do świetlicy wiejskiej w Czarnowcu.
Mieszkańcy w ilości 45. koszyczków przynieśli do świetlicy swoje święconki. Ksiądz Bartosz z rzekuńskiej parafii poświęcił pokarmy i wodę oraz pobłogosławił wszystkich mieszkańców Czarnowca.
Święcenie pokarmów odbyło się w Świetlicy Wiejskiej, w sobotę 30 marca 2024 r.
Rada Świetlicy
ps. Poniższe zdjęcia zostały omyłkowo podpisane. Powinno być 30.03.2024.